Wzrost popularności chińskich sklepów internetowych, takich jak AliExpress, Temu, czy Shein, na rynku polskim i europejskim stanowi poważne wyzwanie dla lokalnych przedsiębiorstw e-commerce. Mimo że Polacy wciąż preferują zakupy na rodzimych platformach takich jak Allegro czy OLX, to zjawisko wzrostu zainteresowania chińskimi sklepami staje się coraz bardziej widoczne. Z raportu firmy Pollster wynika, że Polacy doceniają przede wszystkim wygodę, niskie ceny i szeroki wybór towarów oferowanych przez chińskie platformy. Co w takiej sytuacji może zrobić polski przedsiębiorca? Jaki tak naprawdę mamy wybór?
Wyzwania związane z chińskimi platformami
Konkurencja w e-commerce jest nieunikniona, ale dlaczego to właśnie chińskie platformy są tak trudne do pokonania? Powodów jest co najmniej kilka.
1. Niższe koszty produkcji i brak przestrzegania norm unijnych
Chińscy sprzedawcy, operujący na międzynarodowych platformach e-commerce, mają istotną przewagę konkurencyjną dzięki niższym kosztom produkcji oraz braku obowiązku przestrzegania unijnych regulacji, które na przykład wymagają spełniania norm bezpieczeństwa czy ochrony danych osobowych. Chińskie produkty często nie spełniają unijnych norm, co pozwala na ich tańszą sprzedaż. Dla polskich firm, które muszą przestrzegać takich norm, oznacza to wyższe koszty produkty i sprzedaży, co czyni ich produkty mniej konkurencyjnymi cenowo. Żeby sprzedawać legalnie w Europie, po prostu trzeba trzymać się szeregu regulacji, a wszystko musi na koniec spinać się finansowo.
2. Nierówne warunki konkurencji
Mimo istnienia regulacji, egzekwowanie prawa wobec firm spoza UE stanowi trudne wyzwanie. Chińscy sprzedawcy nie ponoszą kosztów dostosowania się do wymogów unijnych, takich jak RODO, przepisy o ochronie danych osobowych czy dyrektywa Omnibus. To z kolei oznacza dla polskich e-sklepów wyższe nakłady na przebudowę interfejsów, zmiany organizacyjne, czy implementację nowych procesów biznesowych. Te dodatkowe koszty utrudniają lokalnym firmom konkurowanie ceną z chińskimi sprzedawcami.
3. Niska jakość i brak odpowiedzialności za produkty
Chińscy sprzedawcy często oferują produkty o niższej jakości, co nie zawsze jest widoczne na pierwszy rzut oka. W wielu przypadkach, ze względu na brak obowiązku przestrzegania europejskich standardów jakości, chińscy dostawcy mogą sprzedawać towar, który nie spełnia wymagań UE, w tym norm bezpieczeństwa.
Bądź na bieżąco z nowościami SEO!
Zapisz się do newslettera
4. Wsparcie rządowe i subwencje dla chińskich przedsiębiorstw
Chińscy sprzedawcy cieszą się dużym wsparciem ze strony rządu chińskiego, które przejawia się m.in. w formie subwencji, ulg podatkowych czy innych preferencji, które znacznie obniżają ich koszty operacyjne. To z kolei umożliwia im oferowanie produktów po cenach, które są trudne do osiągnięcia przez europejskie firmy, zmuszone do ponoszenia wyższych kosztów w wyniku przestrzegania lokalnych regulacji. Dodatkowe wsparcie rządu umożliwia chińskim sprzedawcom agresywną politykę cenową, co sprawia, że konkurencja staje się jeszcze trudniejsza dla firm z Europy.
5. Brak odpowiedzialności za ochronę danych osobowych
Chińskie sklepy internetowe nie są zobowiązane do przestrzegania surowych przepisów dotyczących ochrony danych osobowych, takich jak RODO. Oznacza to, że chińscy sprzedawcy nie muszą ponosić kosztów związanych z wdrażaniem odpowiednich procedur ochrony danych, co stanowi ogromną oszczędność. Z kolei firmy europejskie muszą inwestować w systemy bezpieczeństwa, które zapewniają ochronę danych swoich klientów, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. To utrudnia konkurowanie z chińskimi firmami, które mogą zaoferować niższe ceny przez zaniechanie przestrzegania tych zasad. Chiny posiadają własne prawo dotyczące ochrony danych osobowych, mniej restrykcyjne niż RODO.
6. Dłuższy czas oczekiwania na dostawę
Chińscy sprzedawcy często oferują atrakcyjne ceny, ale czas dostawy może być długi i wynosić nawet kilka tygodni. Mimo tego, że konsumenci są tego świadomi, wciąż decydują się na zakupy, licząc się z dłuższym czasem oczekiwania. Polscy sprzedawcy, którzy muszą dbać o szybkość dostaw i wysoką jakość obsługi, nie mogą sobie pozwolić na takie opóźnienia, ponieważ nie są w stanie zaoferować tak niskiej ceny, żeby wynagrodzić czekanie. Dodatkowo chińscy sprzedawcy często korzystają z niskokosztowych metod transportu, co umożliwia im dalsze obniżenie cen, natomiast europejscy przedsiębiorcy muszą mierzyć się z wyższymi kosztami logistycznymi i dostawami, które są zgodne z wymaganiami konsumentów.
7. Agresywna polityka cenowa i promocje
Chińscy sprzedawcy często korzystają z agresywnej polityki cenowej, oferując liczne promocje i rabaty. Często stosują również model sprzedaży z minimalnym marginesem zysku, licząc na dużą skalę sprzedaży. Polscy przedsiębiorcy, którzy muszą uwzględnić wyższe koszty produkcji, transportu oraz przestrzegania unijnych regulacji, nie są w stanie oferować równie niskich cen. Dodatkowo korzystanie z promocji czy wyprzedaży wiąże się z ryzykiem sprzedaży poniżej kosztów, co może narazić firmę na straty.
Potrzebujesz banerów? Zrobimy je dla Ciebie!
8. Konkurencyjność w zakresie marketingu i reklamy
Chińscy sprzedawcy, zwłaszcza ci działający na dużych międzynarodowych platformach, mają dostęp do szerokich narzędzi marketingowych i reklamowych, które pozwalają im skutecznie dotrzeć do szerokiego grona odbiorców. Dzięki dużym budżetom na marketing, chińskie sklepy mogą przeznaczać znaczne kwoty na reklamę, w tym na kampanie w mediach społecznościowych, influencerów czy promocje, co zwiększa ich widoczność. Polscy sprzedawcy, którzy nie dysponują takimi środkami, mają trudności w skutecznym konkurowaniu w tym obszarze. Jedyną nadzieją jest fakt, że coraz większa część influencerów obawia się krytyki za współpracę z chińskimi markami.
Jak polski e-commerce może stawić czoła chińskim sklepom?
Czy rywalizacja chińskie sklepy a polski e-commerce jest możliwa do wygrania? Oczywiście nie jest to proste, ale nie oznacza, że rodzimi sprzedawcy nie są w stanie rywalizować z konkurencją z Dalekiego Wschodu.
1. Budowanie zaufania i transparentności
Polski e-commerce ma wiele do zaoferowania, ale aby skutecznie rywalizować z chińskimi sklepami, musi postawić na jakość, przejrzystość oraz transparentność. Przedsiębiorcy powinni dbać o najwyższy poziom obsługi klienta, przestrzegać norm prawnych oraz oferować produkty o wysokiej jakości. Współczesny konsument ceni transparentność, a polscy sprzedawcy mogą skupić się na budowaniu marki opartej na zaufaniu, co może przyciągnąć klientów szukających produktów, które spełniają europejskie standardy bezpieczeństwa i jakości.
2. Wykorzystanie regulacji jako przewagi
Choć unijne regulacje wiążą się z kosztami, mogą także stanowić przewagę konkurencyjną w walce z tanimi, często niecertyfikowanymi produktami z Chin. Polskie sklepy internetowe mogą podkreślać w swojej komunikacji, że oferowane przez nie produkty są zgodne z obowiązującymi normami unijnymi, co daje gwarancję jakości i bezpieczeństwa. Z kolei po stronie firm e-commerce warto inwestować w edukację konsumentów, pokazując, dlaczego zakupy u lokalnych sprzedawców są bezpieczniejsze i bardziej wiarygodne. Oczywiście wciąż istnieje grupa klientów, którzy patrzą wyłącznie na cenę, nie każdy ma takie podejście.
3. Wykorzystanie technologii i innowacji
Kolejnym kluczowym elementem w rywalizacji z chińskimi sklepami online jest inwestowanie w nowoczesne technologie oraz innowacje. Polscy sprzedawcy powinni postawić na personalizację doświadczeń zakupowych, wykorzystanie sztucznej inteligencji do rekomendacji produktów czy optymalizację procesów zakupowych. Dzięki takiej strategii możliwe będzie przyciąganie konsumentów, którzy oczekują wygodnych, spersonalizowanych doświadczeń zakupowych. Niestety jeśli chodzi o innowacyjność produktów, może być ciężko. Azjatyckie marki słyną z błyskawicznego kopiowania produktów, które zdobywają popularność i tworzą własne, budżetowe wersje.
Zarabiaj więcej dzięki optymalizacji marketingu internetowego
Przygotuję strategię działania i razem z moim zespołem wdrożę ją dla Ciebie.
4. Współpraca branżowa i lobbowanie za zmianami
Przedsiębiorcy powinni także współpracować w ramach organizacji branżowych, które mogą wywierać wpływ na instytucje odpowiedzialne za tworzenie i egzekwowanie regulacji. Edukacja konsumentów na temat ryzyka związanego z zakupami na zagranicznych platformach oraz wspólne działania na rzecz egzekwowania przepisów mogą przynieść wymierne korzyści w walce z nieuczciwą konkurencją.
Wyzwania dla organów regulacyjnych i instytucji kontrolnych
Pomimo istniejących regulacji, ich egzekwowanie w przypadku podmiotów spoza UE pozostaje problematyczne. Kluczowe jest, aby europejskie organy regulacyjne miały odpowiednie narzędzia, w tym środki finansowe, by skutecznie egzekwować już istniejące przepisy. W przeciwnym razie, problem nierównej konkurencji będzie się nasilał, co może zagrozić dalszemu rozwojowi lokalnego e-commerce w Polsce.
Chińskie sklepy online to poważne wyzwanie dla polskiego e-commerce, które wymaga od lokalnych firm elastyczności, innowacyjności i umiejętności wykorzystywania przewag konkurencyjnych. Szukasz sposobów, jak zwiększyć sprzedaż i rozwinąć Twojemu sklepowi internetowemu skrzydła? Zadzwoń lub napisz – możemy spotkać się na niezobowiązującej konsultacji.