Morsujesz? Ja staram się regularnie, ale ostatnio NIE tylko zimą nad jeziorem. Niektórzy pomyślą… O, kolejny co idzie za modą, opowiada zdrowotne dyrdymały, natomiast nie – ja po prostu to lubię! Zdecydowałem się jakiś czas temu na beczkę do kąpieli lodowych tzw. Ice Box, dzięki której możesz morsować gdzie chcesz – na tarasie, w ogrodzie czy nawet wstawić zbiornik na siłownię.
Pierwsze wrażenia z Ice Boxem
Moje pierwsze wrażenia z Ice Boxem od Viby? Totalna niespodzianka! Na początku byłem ciekawy, jak taki zbiornik sprawdzi się w praktyce, bo byłem przyzwyczajony morsować tylko zimą, w jeziorze albo nad morzem. A co z latem?! Zastanawiałem się, czy to będzie porównywalne odczucie, ale okazało się, że tak – tylko że z Viby jest dużo wygodniej.
Bez wody zbiornik waży mniej niż 5 kg, dlatego bez problemu można poradzić sobie z jego rozłożeniem. Da się go rozstawić, tak naprawdę gdziekolwiek masz miejsce i dostęp do wody, żeby go napełnić. Zajmuje ok. 1 m², dlatego sprawdzi się nawet na ograniczonej powierzchni. Rozstawienie Ice Boxa zajęło mi jakieś pięć minut, czyli znacznie krócej niż podróż nad najbliższe jezioro.
Najwygodniej napełnić go wężem ogrodowym – podłączamy go po prostu do kranu i lejemy. Ok, a co z temperaturą wody? I tu GAME CHANGER w morsowaniu, kasuje większość konkurencji, oferującej po prostu beczki do morsowania. W zestawie od Viby możesz morsować bez względu na porę roku i temperaturę na zewnątrz. Oczywiście tradycyjnie możesz schłodzić wodę, wrzucając kilka kilogramów lodu, natomiast w ofercie znajdziesz wygodniejszą opcję. Możesz dobrać specjalną chłodziarkę, która będzie chłodziła i utrzymywała temperaturę wody niezależnie od pogody. Wodę da się schłodzić nawet do 4-5°C bez mrożenia kilogramów lodu, chociaż na początek polecam spróbować z wyższą temperaturą wody.
A jak samo morsowanie? Genialnie, przede wszystkim wygodnie i szybko. Zbiornik jest izolowany, dlatego dobrze trzyma temperaturę. Największa różnica w porównaniu z morsowaniem w jeziorze to przede wszystkim czystość – nie ma mułu, brudnych stóp po wyjściu, nie trzeba się spinać i zastanawiać „bo jeszcze trzeba wrócić” i innych tego typu atrakcji.
Co dają lodowe kąpiele?
Kilka minut w lodowatej wodzie to szok dla organizmu, ale taki pozytywny. Morsowanie daje wiele korzyści, takich jak:
- Biohacking: morsowanie to jeden ze sposobów, żeby „zhakować” organizm, czyli poprawić zdrowie, wydajność i po prostu lepiej funkcjonować.
- Zastrzyk energii: lodowa kąpiel to naturalny power boost.
- Lepszy sen: po takiej sesji zasypiasz szybciej, a Twój sen jest głębszy i bardziej regenerujący.
- Eksplozja endorfin: hormony szczęścia działają natychmiast, dlatego możesz poczuć się lepiej, nawet jeśli masz gorszy dzień.
- Większa koncentracja i lepsze skupienie: możesz zwiększyć swoją efektywność w pracy lub nauce.
- Mniej stresu, więcej spokoju: zimna woda obniża poziom kortyzolu, więc jesteś mniej podatny na stres.
- Szybsza regeneracja: idealne po treningu, zwłaszcza gdy bolą mięśnie. Kąpiel w lodzie łagodzi ból i stany zapalne.
- Szybszy metabolizm: zimno aktywuje tzw. brązową tkankę tłuszczową (BAT), co wspiera spalanie kalorii.
- Wzrost odporności: regularne sesje w zimnej wodzie wzmacniają Twój układ odpornościowy, pomagając walczyć z wirusami i bakteriami.
- Redukcja stanów zapalnych: zimno skutecznie łagodzi ból i przyspiesza regenerację mięśni po wysiłku.
Jeśli jeszcze nie morsujesz, to warto spróbować. Szczególnie jeśli masz spadki energii i potrzebujesz regeneracji. Swojego Ice Boxa znajdziesz tutaj: Zbiornik do morsowania – Ice Box.
Jezioro/morze vs Ice Box
Morze zimą do morsowania świeżo po wyjściu z sauny to inna liga, natomiast nie mieszkając nad morzem (jak ja) trudno tu cokolwiek porównywać. Dla osób wkręconych w lodowe kąpiele, które chcą to robić cały rok, zdecydowanie lepszym wyborem będzie zestaw, z którego ja korzystam. Polecam go też, jeśli masz problemy z motywacją, brakuje Ci czasu i finalnie ciągle szukasz wymówek, żeby nie jechać nad jezioro.
Z Ice Boxem możesz morsować przez 365 dni w roku, nawet wiosną i latem, kiedy woda w jeziorach robi się coraz cieplejsza. To dobra opcja dla osób, które dopiero zaczynają i chcą mieć kontrolę nad temperaturą wody, żeby na początek nie przesadzić. No i na koniec – nie musisz ubierać się na piasku przy lodowatym wietrze.
Podsumowując: zbiorniki do kąpieli lodowych + urządzenie do schładzania i utrzymywania temperatury to rewolucja w morsowaniu – pozwala cieszyć się wszystkimi korzyściami lodowych kąpieli i nie ma już żadnych wymówek!. Jasne, w sezonie wciąż dobrze wybrać się nad jezioro, ale jeśli chcesz morsować wygodniej, szybciej i bardziej higienicznie, warto wypróbować przenośny zbiornik.