Rozszerzanie działalności na zagraniczne rynki to nie tylko sposób na dywersyfikację przychodów, ale też realna szansa na zwiększenie zysków i budowę silniejszej marki. Hiszpania to kraj o ogromnym potencjale zakupowym, który dynamicznie rozwija się w sektorze e-commerce i usług cyfrowych. Dzięki SEO – czyli pozycjonowaniu w Google – możesz zdobyć klientów, nie wychodząc z biura. W tym artykule pokażę Ci, jak podejść do pozycjonowania strony w Hiszpanii, jakie wyzwania czekają na tym rynku i jak uniknąć błędów, które mogą kosztować Cię czas i pieniądze.
Czy pozycjonowanie w Hiszpanii się opłaca?
Hiszpania to 15. największy rynek e-commerce na świecie – wyprzedza pod tym względem Kanadę. Blisko 35 milionów Hiszpanów regularnie robi zakupy online. Najczęściej kupują elektronikę, ubrania, wyposażenie wnętrz, ale także produkty spożywcze i usługi online, w tym edukacyjne i medyczne. Co ważne, ponad 95% zapytań kierują do Google – co oznacza, że Twoja obecność w organicznych wynikach wyszukiwania jest kluczowa.
Pozycjonowanie stron w Hiszpanii to proces, który wymaga czasu. Efekty działań SEO nie pojawiają się z dnia na dzień – zazwyczaj trzeba na nie poczekać od kilku tygodni do kilku miesięcy. Dlatego wielu przedsiębiorców decyduje się na połączenie pozycjonowania z kampaniami Google Ads. Dzięki temu mogą jednocześnie budować widoczność organiczną i natychmiastowo testować skuteczność oferty w hiszpańskim środowisku.
Przed rozpoczęciem działań warto przeanalizować konkurencję, popyt na daną usługę lub produkt, politykę cenową, możliwości logistyczne oraz poziom trudności działań SEO w danej branży. Przykładowo: jeśli sprzedajesz odzież sportową, będziesz konkurować z Decathlonem, Amazonem i Zalando, więc strategia powinna być dobrze przemyślana i bazować na precyzyjnych frazach. Bijąc się na te szerokie, niestety masz niewielkie szanse.
Bądź na bieżąco z nowościami SEO!
Zapisz się do newslettera
Co jest ważne w SEO dla sklepów internetowych w Hiszpanii?
Choć algorytmy Google są uniwersalne, to rynek hiszpański różni się znacząco od polskiego pod względem zachowań konsumenckich i oczekiwań użytkowników. Hiszpanie preferują płatności kartą, rzadziej wybierają przelewy bankowe, a ich standardem jest dostawa z potwierdzeniem odbioru. Klient oczekuje, że zamówiony produkt dotrze szybko i bez komplikacji, dlatego warto już na etapie wdrażania strony zaplanować integracje z lokalnymi metodami płatności i sprawdzonymi firmami kurierskimi działającymi na Półwyspie Iberyjskim.
Warto też pamiętać, że hiszpańscy konsumenci są otwarci na nowe marki, ale jednocześnie wymagający. Cenią profesjonalną obsługę i przejrzystość informacji. Jeśli na stronie nie znajdą regulaminu po hiszpańsku albo cena będzie podana w złotówkach bez opcji przeliczenia na euro, prawdopodobnie opuszczą stronę bez dokonania zakupu.
Język, frazy i regiony – o czym trzeba pamiętać?
Hiszpania to kraj wielu języków. Najpowszechniejszy jest kastylijski, czyli standardowy hiszpański, ale duże regiony – takie jak Katalonia, Kraj Basków czy Galicja – posługują się swoimi językami: katalońskim, baskijskim i galicyjskim. To ma bezpośredni wpływ na dobór słów kluczowych oraz sposób, w jaki tworzymy treści.
Załóżmy, że oferujesz usługi dietetyczne online. W języku kastylijskim „dietetyk” to „nutricionista”, ale w języku katalońskim mówi się „dietista”. Dla mieszkańca Barcelony, wpisującego zapytanie po katalońsku, Twoja strona może się w ogóle nie pojawić, jeśli zawiera wyłącznie frazy kastylijskie. Z drugiej strony, możesz tę niszę wykorzystać i pozycjonować się właśnie pod mniej zagospodarowane języki regionalne, gdzie konkurencja bywa mniejsza. Dzięki temu pozycjonowanie w Hiszpanii przyniesie lepsze efekty.
Równie istotne jest sprawdzenie, jak Twoja nazwa marki, produktu lub usługi brzmi po hiszpańsku. Przykładem może być samochód Mazda Laputa, którego nazwa w języku hiszpańskim okazała się nieprzyzwoita. Unikniesz nieporozumień i niepotrzebnego ryzyka, jeśli skonsultujesz się z native speakerem lub specjalistą lokalnego rynku.
Czy lepsza będzie domena .es, czy hiszpańska wersja istniejącej strony?
To jedno z najczęstszych pytań przy planowaniu ekspansji. Możesz stworzyć zupełnie nową stronę z końcówką .es i hostować ją na hiszpańskim serwerze. Takie rozwiązanie daje większą wiarygodność lokalnym użytkownikom, często skutkuje lepszymi wynikami w lokalnym SEO i pozwala lepiej dopasować treści do konkretnych odbiorców.
Druga opcja to wdrożenie hiszpańskiej wersji językowej na istniejącej stronie, np. pod adresem twojafirma.pl/es/. To rozwiązanie tańsze, szybsze i łatwiejsze w zarządzaniu – szczególnie jeśli planujesz działalność również w innych krajach. W obu przypadkach kluczowe będzie zastosowanie poprawnych znaczników językowych (hreflang) oraz zadbanie o to, by treści były tworzone lub tłumaczone przez osoby biegle władające językiem hiszpańskim.
User experience a SEO w Hiszpanii
Optymalizacja strony pod kątem SEO to nie tylko technika – to także troska o doświadczenia użytkownika. Google analizuje czas spędzony na stronie, współczynnik odrzuceń i zaangażowanie użytkowników. Jeśli ktoś wejdzie na stronę, ale po kilku sekundach ją opuści, wyszukiwarka uzna, że nie była ona odpowiedzią na jego potrzeby.
W Hiszpanii użytkownik oczekuje strony w pełni dopasowanej do jego oczekiwań. Wszystkie komunikaty – od banera cookies, przez politykę prywatności, aż po opisy promocji – powinny być w języku hiszpańskim. Waluta musi być prezentowana w euro, a formularze kontaktowe powinny zawierać hiszpańskie oznaczenia pól. Tylko wtedy strona będzie traktowana jako lokalna i profesjonalna.
Chcesz pozycjonować samodzielnie?
Kup pakiet poradników!
Aż 3 e-booki za jedyne 47 zł

Jakie frazy kluczowe wybrać?
Hiszpański rynek, podobnie jak polski, jest zdominowany przez duże podmioty – Amazon, Zalando, El Corte Inglés. Zamiast rywalizować z nimi na najbardziej ogólne frazy, lepiej obrać strategię long tail i postawić na lokalizację.
Dla firmy oferującej kosmetyki naturalne lepszym rozwiązaniem będzie fraza „cosmética natural en Valencia” niż „cosmética natural”, bo ta druga jest zbyt ogólna i zdominowana przez gigantów. Można też wykorzystać różnice językowe, np. targetować frazy po galicyjsku, jeśli konkurencja tego nie robi.
Skąd brać linki do strony?
Link building w Hiszpanii opiera się na podobnych zasadach jak w Polsce. Trzeba budować profil linków z wartościowych, lokalnych źródeł. Warto rozpocząć od rejestracji w hiszpańskich katalogach firm, takich jak Linkadoo.es czy Páginas Amarillas. Linki z domen .es mają większą wartość dla lokalnego SEO niż te z ogólnych, międzynarodowych serwisów.
Dobrze sprawdzają się także artykuły gościnne na blogach branżowych, udział w hiszpańskich wydarzeniach online czy publikacje na portalach lokalnych. Ważne, by treści linkujące były napisane po hiszpańsku – Google lepiej rozpoznaje kontekst językowy.
Jak skutecznie wypozycjonować stronę w Hiszpanii?
Pozycjonowanie w Hiszpanii to proces, który powinien być zaplanowany kompleksowo. Obejmuje analizę konkurencji, dobór słów kluczowych, przygotowanie treści i strony, działania UX, budowanie linków oraz – jeśli to możliwe – równoległą kampanię Google Ads.
Warto współpracować z agencją, która ma doświadczenie w działaniach międzynarodowych i rozumie specyfikę lokalnych rynków. Dzięki temu zyskasz nie tylko widoczność, ale przede wszystkim realnych klientów i przewagę nad konkurencją.
Jeśli zastanawiasz się, czy Hiszpania to dobry kierunek dla Twojej firmy – umów się ze mną na konsultację. Razem możemy przygotować kompletną strategię Twojego wejścia na rynek hiszpański!