Dla wielu właścicieli sklepów internetowych decyzja o rozpoczęciu kampanii Google Ads wydaje się oczywista – to jeden z najskuteczniejszych kanałów sprzedaży online. Problem pojawia się wtedy, gdy trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie: czy promować wszystkie produkty, czy tylko wybrane? Choć intuicja może podpowiadać, że więcej reklam to więcej sprzedaży, w praktyce takie podejście może oznaczać marnowanie budżetu. W tym artykule pokażę Ci, dlaczego selekcja produktów w kampaniach produktowych ma kluczowe znaczenie i jak zoptymalizować działania, aby zwiększyć sprzedaż w sklepie internetowym.
Nie wszystkie produkty są równe – czyli co naprawdę sprzedaje
Sklepy e-commerce często dysponują setkami, a nawet tysiącami produktów. Naturalnym odruchem jest uruchomienie kampanii Google Shopping obejmującej cały asortyment. Tymczasem już po kilku dniach kampanii możesz zauważyć, że część produktów generuje ruch, ale nie prowadzi do konwersji. To sygnał ostrzegawczy. Analiza danych z Google Ads pokazuje, że w niemal każdym sklepie istnieją produkty, które są nieefektywne reklamowo – przyciągają kliknięcia, ale nie generują sprzedaży lub mają bardzo wysoki koszt konwersji.
W takich przypadkach warto przefiltrować raporty i sprawdzić, które produkty mają zero konwersji albo przekraczają dopuszczalny koszt sprzedaży względem marży. Jeśli reklamujesz produkt za 80 zł i płacisz 25 zł za każde zamówienie, a marża wynosi 20 zł – jesteś na minusie. W takich sytuacjach lepiej od razu wykluczyć te produkty z kampanii i skupić się na promowaniu tych, które realnie generują zysk.

Chcesz zwiększyć zyski dzięki Google Ads?
Przygotuję strategię działania i razem z moim zespołem wdrożę ją dla Ciebie.
Optymalizacja pliku produktowego to nie opcja – to obowiązek
Google nie kieruje reklam w kampaniach produktowych na podstawie słów kluczowych, ale na podstawie danych w pliku produktowym. Jeśli więc decydujesz się promować tylko wybrane produkty, musisz zadbać, by miały perfekcyjnie przygotowany feed. Każdy produkt powinien zawierać precyzyjny tytuł, aktualną cenę, dobrej jakości zdjęcia oraz – jeśli to możliwe – parametry dodatkowe: kolor, rozmiar, cechy techniczne, informacje o dostawie i zwrocie.
W przypadku popularnych produktów – takich, które już sprzedają się dobrze organicznie lub mają silną sezonowość – dopracowany feed może zdecydować, czy Twoja reklama pojawi się w ogóle w Google Zakupy. Z kolei w przypadku niszowych produktów, odpowiednio opisany plik danych może pomóc trafić do użytkowników szukających bardzo konkretnego rozwiązania.
Budżet nie jest z gumy – ustal priorytety i stawki
Jednym z najczęstszych błędów w kampaniach Google Ads dla e-commerce jest równomierne traktowanie wszystkich produktów. Jeśli produkty konkurują ze sobą w ramach jednej kampanii, część z nich może „zjadać” budżet, pozostawiając inne bez ekspozycji. Rozwiązaniem jest podział kampanii na grupy produktowe – najlepiej według marek, kategorii, sezonowości lub rentowności.
Przykładowo, jeśli sprzedajesz odzież sportową i zauważysz, że buty biegowe konwertują lepiej niż koszulki, możesz stworzyć osobną kampanię z wyższą stawką dla tej grupy produktów. Z kolei koszulki – jeśli nie sprzedają się dobrze – możesz promować w ramach testowej kampanii z niską stawką, by sprawdzić, czy inna kreacja lub pora roku poprawi wyniki.
Sezonowość i dostępność – dwa niedoceniane filtry skuteczności
W wielu branżach sezonowość odgrywa kluczową rolę. Reklamowanie sandałów w grudniu może co prawda wygenerować kilka kliknięć, ale najprawdopodobniej nie przełoży się na sprzedaż. Podobnie wygląda sytuacja z produktami wyprzedanymi. Choć Google automatycznie zatrzyma ich wyświetlanie, brak informacji o dostępności w pliku produktowym może prowadzić do błędnych decyzji systemu.
Zamiast promować wszystko „na hurra”, lepiej zainwestować w analizę sezonowości i dostępności. Jeżeli Twój e-commerce oferuje produkty na każdą porę roku, zaplanuj kampanie z odpowiednim wyprzedzeniem i przygotuj strukturę konta tak, by łatwo aktywować lub wyłączać grupy produktowe zależnie od sezonu i stanów magazynowych.
Bądź na bieżąco ze zmianami w Google Ads!
Zapisz się do newslettera
Kampania Performance Max nie zwalnia z myślenia
Wielu właścicieli e-commerce sięga po kampanie Performance Max z myślą o automatyzacji. To dobry kierunek, o ile rozumiesz, że ten typ kampanii również potrzebuje selekcji produktów. Choć algorytmy Google potrafią zoptymalizować stawki i miejsca wyświetlania, nie odróżniają dobrze produktów rentownych od tych, które generują ruch bez zysku.
Performance Max działa świetnie, gdy dostanie „paliwo” w postaci dobrych danych produktowych i dobrze określonego celu. Dlatego nawet w pełni zautomatyzowanej kampanii nie powinieneś promować wszystkich produktów. Przed startem warto przygotować oddzielne feedy – np. z bestsellerami lub produktami sezonowymi – i na ich podstawie zbudować skuteczną strategię.
Czy więc warto promować wszystkie produkty?
Z punktu widzenia efektywności kampanii i zarządzania budżetem – nie. Nie każdy produkt zasługuje na budżet reklamowy. Niektóre z nich mają zbyt niską marżę, zbyt słabą konwersję lub są całkowicie nietrafione pod kątem intencji zakupowych użytkowników. Co więcej, promując wszystko, możesz nieświadomie sabotować kampanię – pozwalając, by budżet trafiał w kliknięcia, które nie mają szans się zwrócić.
Zamiast tego rekomenduję podejście selektywne: promuj produkty, które już się sprawdzają, mają dobrą marżę, są dostępne i wpisują się w sezon lub aktualne trendy. Analizuj dane z Google Ads i Google Analytics, obserwuj, które produkty generują konwersje, a które tylko kosztują. Stale testuj i optymalizuj strukturę kampanii – tak, aby była dopasowana do realiów Twojego sklepu i potrzeb użytkowników.
Właśnie w tym podejściu tkwi przewaga profesjonalnych kampanii w Google Ads e-commerce. Kluczem nie jest bowiem skala, ale skuteczność.
Zastanawiasz się, które produkty promować w Google Ads?
Umów się na konsultację, podczas której przeanalizuję Twoje konto, wskażę nieefektywne produkty i zaproponuję strategię, która przynosi realne wyniki. Nie trać budżetu na przypadek – wykorzystaj potencjał e-commerce Google Ads w pełni.